piątek, 12 lutego 2010

Tarta z malinami



Wczorajszy Tłusty Czwartek świętowałam pieczonymi warzywami. Pączki jadłam tydzień temu i nie miałam już potrzeby (ani okazji, powiedzmy sobie szczerze).
Za to dzisiaj potrzebowałam czegoś, co choć trochę przypomni mi lato. Czegoś słodkiego, orzeźwiającego i pięknego.
Jeszcze bez konkretnego pomysłu zagniotłam kruche ciasto.
A potem znalazłam z zamrażarce maliny.
Dodatek skórki cytrynowej dopełnił dzieła.

Jest po prostu idealna.

Przepis wkrótce na Chochelkach.

1 komentarz:

Chuda pisze...

ja nie wiem, czy to aby nie jest piekniejsze zdjecie niz to na Chochelkach :)